Październik, miesiącem modlitwy różańcowej.

Dobiegł końca październikowy różaniec, naznaczony w naszej parafii wspólną, jednoczącą modlitwą i pięknem różańców wykonywanych przez dzieci wraz z Rodzinami. Pomysły, inspiracje, moment przygotowania i wykonania to rodzinna modlitwa, więź łącząca pokolenia i nauka trwania przy Bogu. Domowe kościoły mieniły się koralikami, nitkami, drucikami. Smakowały cukierkami, ziarenkami i pachniały ciepłem dłoni „artystów” tworzących niepowtarzalne różańce. Dziś radosne, nawlekane na nitki różańcowe paciorki cieszą kolorem, pomysłem, kształtem, wtulone w dziecięcą modlitwę. Kiedyś będą dziękować, przepraszać i prosić, obmyte łzami szczęścia i bólu. Ostatnie październikowe spotkanie podsumował radosny moment obdarowania dzieci słodkimi niespodziankami. To symboliczna nagroda, towarzysząca wszystkim całorocznym wspólnotowym modlitwom dziewczynek i chłopców, którą pielęgnuje od wielu lat ksiądz proboszcz Franciszek Niemiec. Podkreśla zarazem, że prawdziwa wygrana to szczęśliwe trwanie przy Chrystusie, a szczera miłość nie powinna oczekiwać nagrody. Chociaż październik pokłonił się już listopadowi, nie ustajemy w modlitwie. Trzymamy mocno w dłoniach różańce, błogosławiąc Maryję w każdej tajemnicy Jej życia. Próbujemy w prostych słowach tej ukochanej przez św. Jana Pawła II modlitwie, odnaleźć głębię prawdziwie świętego życia, a w trudach dnia codziennego umacniamy się wiarą, że miłość Maryi jest mocniejsza od wszystkich naszych ludzkich słabości.