Gościmy Misjonarza, Księdza Przemysława Podobińskiego, 26-27 września 2020 r.

Ostatnia wrześniowa niedziela powiodła nasze serca i myśli do Brazylii. Do prałatury apostolskiej Marajo, w północno-wschodniej części tego kraju, gdzie od dwóch lat posługuje jako misjonarz, Ks. Przemysław Podobiński. Związany z naszą parafią od lat, nie tylko poprzez odbywaną praktykę, ale także emocjonalnie i duchowo, darując swe wolne chwile młodzieży i starszym. Jego „tak” dla Pana Boga porywa radością życia, siłą, optymizmem i otwartością. Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy świadectwa o pracy na Misji w Brazylii. O niełatwych dniach ludzi, dla których nierzadko jedynym ratunkiem jest Kościół. Powędrowaliśmy wyobraźnią trudnymi, małymi krokami Misjonarzy w dążeniu do wielkich Bożych spraw. Słuchaliśmy o dłoniach dzieci wyciąganych po kromkę chleba i prostych klapkach – japonkach, chroniących przed ranami stóp w drodze na długo oczekiwaną Mszę świętą. Bieda finansowa i bieda moralna, a pośród tego dobre, odważne serca Misjonarzy i prośby o pomoc modlitewną i ofiary. Nasza Wspólnota, której patronuje Bł. Maria Teresa Ledóchowska systematycznie wspiera kraje misyjne. To osobista odpowiedzialność za drugiego człowieka. Już niebawem październik odznaczy kolejną, ustanowioną już w roku 1926 – Niedzielę Misyjną, a po niej Tydzień Misyjny. Bądźmy i my obecni, poświęcajmy siebie innym. Niedzielne Słowo Boga o pracy w winnicy i zapłacie potraktujmy na serio w naszym życiu. Nie domagajmy się zapłaty za nasze wierne trwanie przy Chrystusie. Bowiem najdroższe i najtrudniejsze w życiu jest nawrócenie. Bo to zrozumienie winy po upadku, przyznanie się do niej i pragnienie powrotu do Boga. Powtarzamy za naszym Misjonarzem: „Zanim kogoś ocenimy zaglądnijmy w głąb własnej duszy”. Wymadlamy tego dnia zdrowie nie tylko dla naszego Drogiego Księdza Franciszka, ale również dla wszystkich Chorych. A mając we wspomnieniu misyjny wieczór wspólnej modlitwy i radości z parafialną grupą młodzieżową, odnajdujemy miłość Boga na skrawku zbuntowanego kolorami nieba. Bóg zachwyca w rzeczach małych i wielkich…