Różańcowy październik.

Dobiega końca nasza październikowa wspólnotowa modlitwa z różańcem w dłoniach. Piękny jesienny miesiąc ukochał Królową Różańca Świętego swymi barwami, ciepłem słońca i wiatrem. A i my szeptanymi „Zdrowaś Maryjo…” chcieliśmy być blisko miłującego serca Matki Chrystusa. Dzieci, które październikowymi wieczorami uczestniczyły w modlitwie, przynosiły różańce wykonane w domach z pomocą starszych członków rodziny. Wszystkie prace były piękne i pomysłowe. Pamiątkowa fotografia, do której stanęli uczniowie Szkoły Podstawowej im. Św. Jana Pawła II, z pewnością kiedyś po latach ukaże prawdziwą wartość trwania w chrześcijańskiej wspólnocie. Oby tradycja dziecięcej modlitwy przerodziła się w wierność Bożym przykazaniom już w dorosłym życiu. Upominki ofiarowane przez Ks. Proboszcza Franciszka Niemca to symbol radości dziecięcego wieku, który z upływem lat odda pierwszeństwo wiernej modlitwie.
Kończy się miesiąc wypraszającej modlitwy różańcowej. Niech jednak nie słabnie w nas potrzeba tej wyjątkowej rozmowy z Maryją, prosi Ks. Proboszcz. Rozmowy pocieszającej, dającej siłę i nadzieję w chwilach trudnych. Rozmowy, w której zawierzamy się opiece Maryi i dziękujemy Jej za każdy dzień życia. Życia dla Boga i dla nas.

Niedziela Misyjna, 24 października 2021 roku

W Światowy Dzień Misyjny, obchodzony co roku w przedostatnią niedzielę października, z wdzięcznością wspominamy wszystkie osoby, które swoim świadectwem życia w radości i odpowiedzialności apostołują na rzecz Misji.
W przedpołudniowych Mszach Świętych towarzyszył nam Ojciec Redemptorysta Piotr Koźlak, dyrektor Wydawnictwa Homo Dei. Darował nam swój czas, ubogacił słowem, ale także ofertą książek, które między kartkami kryły siłę wyjątkowych myśli, oczekiwanie i poszukiwanie prawdy, a nade wszystko ciągłe dążenie do doskonałości. To, które obiecujemy Chrystusowi podczas przyjmowanych Sakramentów Świętych. Boże Słowo nieustannie odnawia nasze życie. Gdy słuchamy prawdziwie, gdy oczekujemy łaski tego Słowa i wraz z Nim chcemy apostołować wszędzie tam, gdzie jesteśmy. Małymi czynami, dobrymi chwilami, modlitwą, ofiarą. A może również nie przyzwalaniem na zło. Ta niezwykła niedziela, rozpoczynająca tydzień misyjny, uczy nas po raz kolejny odpowiedzialności za innych. Uczy dzielenia się darem spotkania Chrystusa. Tu gdzie żyjemy, ale również tam, w dalekich krajach, gdzie sięga tylko modlitwa i ofiara. Nasza parafia, pod opieką Marii Teresy Ledóchowskiej, patronki dzieł misyjnych w Polsce, podąża szczególnie blisko rozważań związanych z Misjami. Może ten czas, przypadający tak blisko Święta Zmarłych, zwróci naszą uwagę na prawdziwe skarby, które powinniśmy gromadzić na tej ziemi…

Postać naszej Patronki, Błogosławionej Marii Teresy Ledóchowskiej, wykonana pięknym haftem przez Panią Teresę Gumulak, to jedna z cichych modlitw za innych. Szeptana w spokoju, mimo zatroskania. To malowane igłą, niezliczone „Zdrowaś Maryjo…”

Nabożeństwo Fatimskie, 13 października 2021r.

Nasze wspólnotowe spotkania z Piękną Panią wycisza październik, kłaniając się Maryi ciepłem wrzosów i dającymi życie kroplami deszczu. Tego wieczoru w modlitwie towarzyszył nam Ks. Ekonom Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie – Ksiądz Stanisław Olszak. Powraca do niezwykłości wydarzeń z Fatimy, do ich wielkiego, ponadczasowego znaczenia dla człowieka wiernego Bogu i tego, który czeka na modlitwę przywracającą dar wiary. Maryja w Fatimie kieruje słowa – przesłania do całego świata, ale co mówi do każdego z nas osobiście? – pyta Ksiądz Stanisław. Przemyślenia Fatimskich Tajemnic to niezwykłe chwile, które nieustannie powinny budować w nas odpowiedzialność za drugiego człowieka. Może w ciszy, bez majestatu i rozgłosu. Święty skrawek portugalskiej Doliny Pokoju powraca do nas każdego dnia, gdy mierzymy się z trudami życia, by w końcu znaleźć ukojenie w ramionach Matki Chrystusa i wyszeptać „ufam”. Codzienna Fatima, wołająca od ponad stu lat, błaga o ratunek dla grzeszników. Błaga świat o modlitwę za potrzebujących. Bo być może nasze poukładane życie jest bez wartości w oczach Boga, który gardzi ślepotą niedostrzegającą bliźniego. Prosimy więc i my tego jesiennego wieczoru, wraz z prowadzącymi różaniec kandydatami do Sakramentu Bierzmowania i ich rodzicami, o dar dostrzegania drugiego człowieka. Może wtedy smutne oczy Pięknej Pani, w które z nadzieją na opiekę dla Parafii wpatruje się Ksiądz Proboszcz Franciszek Niemiec, zajaśnieją radością najszczęśliwszej z Matek.

Październik miesiącem modlitwy różańcowej.

Piękna, dojrzała jesień odbija się w oczach Maryi, która z miłością spogląda na nasze dłonie trzymające różańce. Październik to miesiąc szczególnej, wspólnotowej modlitwy Maryjnej. To czas poświęcony bardziej niż kiedykolwiek, tajemnicom życia Matki Chrystusa. Uczestniczymy w wieczornych nabożeństwach by być blisko miłości i siły, którą w tej pięknej modlitwie pozostawiła nam Różańcowa Pani. Intencje wypowiadane przez Księdza Proboszcza Franciszka Niemca dotykają wszystkich potrzebujących, chorych, samotnych i tych, którzy nie odnaleźli jeszcze Boga. Prosimy za ubogich duchem, żyjących w biedzie materialnej i za tych, którzy utracili dar wiary. Błagamy o pokój na świecie i zgodę w naszej Ojczyźnie. Niespokojny czas uczy wielkiego pragnienia modlitwy. Dzielimy się nią z tymi, którzy jeszcze nie poznali jej siły i mocy ukojenia. Różańcowa rozmowa z Maryją daje nam szczególne błogosławieństwo, bo dotyka, tak jak życie Matki Chrystusa, wszystkich tajemnic naszego życia. Radosnych, bolesnych, chwalebnych, światła… Rodzice, dziadkowie prowadzą przykładem dzieci i wnuki. Blisko przed oblicze Maryi. Przynoszone własnoręcznie wykonane różańce dedykowane są właśnie Jej-Pięknej Pani. Wiemy jednak, że to nie tylko wyjątkowość tworzywa, z którego są wykonane. To nadzieja, że mimo upływającego czasu, zachowamy szczerą, dobrą i czystą duszę dziecka. To nasze pragnienie, do którego dorastamy każdego dnia i każdej chwili życia. W pięknie nadpopradzkiej jesiennej przyrody szukamy owoców dzikiej róży, tej o kolorze miłości, która nigdy nie blednie. Ona barwi różaniec życia Maryi, odradzający się każdego października, czekający nieustannie na tych, którzy kiedyś pierwszy raz ujmą go w swoje dłonie.

Nabożeństwo Fatimskie, 13 września 2021 roku

Powracamy kolejny raz do wydarzeń związanych z objawieniem w Fatimie. Powracamy, by być blisko Maryi, zawierzyć Jej nasze życie. By modlić się za siebie, za naszych współbraci i po raz kolejny oddać się wielkiej mocy modlitwy różańcowej. Tego wieczoru i dnia poprzedniego towarzyszy nam Ojciec Janusz Dyrek, redemptorysta, związany z telewizją Trwam i RDN-em. Wsłuchani w Jego słowo odnajdujemy miłość Maryi wierną i pokorną, nieodmawiającą. Miłość, do której „wołamy” w największym cierpieniu, wypraszającą łaski u Syna, Chrystusa. I właśnie tego 13. dnia miesiąca września, pytanie Chrystusa z niedzielnej Ewangelii: „A wy za kogo Mnie uważacie?” stawiamy na drodze radosnych tajemnic życia Maryi. Bo całe Jej życie to współistnienie z Synem. W radości, cierpieniu, chwale. Niekończąca się nigdy troska i odpowiedzialność Matki za Dziecko. Tak jak wtedy na skrawku portugalskiej ziemi Piękna Pani prosiła, by modlitwę zaczynać słowami: „ O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie…” Przesuwając paciorki różańca szukamy i własnych radości w rozważaniach tajemnic życia Matki Chrystusa, przygotowanych przez mieszkańców ulicy Podgórnej. Różne są te nasze radości, jak różne natury człowieka. Szczęśliwy ten, u którego duchowe szczęścia wyprzedzają te materialne. Szczęśliwy ten, kto doceni dar wiary, szczególnie teraz, jak podkreślał o. Janusz, gdy Orędzie fatimskie nabiera na znaczeniu. Szczęśliwy, bo wówczas potrafi odnaleźć kolor nieba znad Fatimy, ten sprzed ponad stu lat…