Tradycja Dni Krzyżowych, zwanych również Dniami Błagalnymi, narodziła się w V wieku we Francji. W czasie, gdy kraj ten nawiedzały gwałtowne klęski żywiołowe, św. Mamert, biskup Vienne nakazał odprawianie procesji błagalnych na trzy dni przed Wniebowstąpieniem Pańskim (poniedziałek, wtorek, środa). Wtedy bowiem w Europie jest wiosna w całej pełni, a wiosenne burze, deszcze czy posucha mogą zniszczyć cały dobytek i spowodować głód. Modlono się o urodzaje, obfite plony i ich zachowanie od klęsk żywiołowych. Włączamy się i my jak co roku, w obchody tych niezwykłych dni. Uczestniczymy w procesji Dni Krzyżowych dających ludowi siłę do dziękczynnego trwania w tym, co dobre i nadzieję na poprawę sytuacji, często beznadziejnych. Całujemy rękę matki ziemi. Prosimy o deszcz i uchronienie od klęsk. A Bóg, nasz Pan daruje nam swe dobro z umiarem, byśmy zdążyli zrozumieć i pokochać Jego hojność. Śpiewając wezwania Litanii do Wszystkich Świętych wypraszamy łaski zachowania nas od nieszczęść, o piękną pogodę i równowagę życiodajnej wody z promieniami słońca. Podążamy w procesji z wiarą na Bożą opatrzność, by za chwilę pochylić głowy na błogosławieństwo Kapłana. Wysuszona słońcem ziemia naszej nadpopradzkiej krainy milczała, wyczekując upragnionego deszczu. Po kilku tygodniach posuchy deszcz okropił pola i zagony. Był to ostatni dzień Krzyżowych Dni. Wiara wydała plon. I już wiemy Boże żeś naszym dobrym gospodarzem, czyniącym rzeczy wielkie, jeśli tylko człowiek o nie poprosi. Dostrzegajmy rękę Boga podniesioną w napomnieniu i dziękujmy za zwykłą, dobrą codzienność. To tak wiele…
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjeć: Dni Krzyżowe 2022