To niezwykła kartka z kalendarza. Tego dnia serce Róż Różańcowych Diecezji Tarnowskiej biło w naszej muszyńskiej parafii, a my wraz z bł. Marią Teresą Ledóchowską radowaliśmy się obecnością ponad 700 rozmodlonych osób. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył Ks. Biskup Ordynariusz Andrzej Jeż i Dyrektor Dzieł Misyjnych Ks. dr Krzysztof Czermak. W naszej modlitwie towarzyszyła nam liczna grupa kapłanów, również tych, bliskich temu miejscu przez kapłańskie posługiwanie. Piękne wprowadzenie do liturgii opowiedziane słowami Ks. Krzysztofa, przybliżyło uczestnikom życie Patronek Misji, a w szczególności naszej bł. Marii Teresy, która patronuje jedynej polskiej parafii, właśnie naszej. Słuchaliśmy sercem, odnajdując siłę i budząc głęboką wiarę w to, że naszą misją „tu”, jest pomagać „tam”. I przyjęliśmy w wielka radością i wdzięcznością słowa Ks. Biskupa Andrzeja o miłości, która otwiera nas na świat ten odległy, ale i ten bliski rodzinny, gdzie i my możemy i powinniśmy być misjonarzami. Dotknęliśmy też prawdziwie chwil dalekich, przekazanych nam w świadectwie Ks. Misjonarza Radosława Słowika, który obecnie jest Bożym apostołem w Boliwii. Nasza praca, praca misjonarzy zwanych „darem wiary”, to posługa słowa, miłości i miłosierdzia – mówił, a my słuchając radosnego przekazu, wiedzieliśmy, że kocha to, co robi. Tu wspomnieniem stanął przed nami zamordowany w Republice Konga Misjonarz Jan Czuba… Pamiętamy. Przed uroczystą modlitwą różańcową był czas na obejrzenie filmu o naszej tarnowskiej misji w Republice Środkowoafrykańskiej i chwila na poczęstunek. I ten dobry czas darowaliśmy sobie wzajemnie obdarzając się życzliwym słowem, uśmiechem, wspomnieniem… W kilkusetosobowej grupie znaliśmy się wszyscy. To cud jednoczącej, różańcowej modlitwy. Był też czas na spacer w otoczeniu kościoła, gdzie w pięknie wypielęgnowanych roślin gospodarz parafii, Ks. Prałat Franciszek Niemiec daruje Bogu swą miłość. I przyszedł czas na wspólną modlitwę z różańcem w dłoniach, której poszczególne dziesiątki były odmawiane w różnych językach świata. Trwaliśmy na niej wyciszeni i rozmodleni, kładąc u stóp Maryi własne ciche intencje, które dziś dały pierwszeństwo intencjom misyjnym, za misjonarzy i chrześcijan prześladowanych. Dziękujemy wszystkim serdecznie za uczestniczenie w tym pięknym wydarzeniu. Otuleni ciepłym szalem barwnego, jesiennego lasu powracamy do domów z dobrocią w sercach i osobistymi postanowieniami. Pamiętajmy, że modlitwa różańcowa tu się nie zaczęła i tu się nie kończy. Ona trwa każdego dnia w szeptanym przez nas Zdrowaś Maryjo…
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć: DIECEZJALNY DZIEŃ SKUPIENIA RÓŻ RÓŻAŃCOWYCH, październik 2022