Napełnieni mocą i wiarą pozostajemy wyciszeni i zamyśleni po pięknych rekolekcyjnych przeżyciach. Zapadły nam głęboko w pamięci słowa Drogiego ks. Henryka Chlipały, misjonarza o wielkim sercu, który bliski naszej muszyńskiej ziemi, obecnie posługuje w Peru na misji Quillazú. Poruszeni Jego słowami przyjęliśmy do serc prawdę, że tak wiele w naszym życiu powinniśmy zmienić, tak wiele naprawić. By nie być byle jakimi chrześcijanami i nie wstydzić się swojej wiary, by nie osądzać innych i nauczyć się słuchać tego, co mówi do nas Bóg. Wszyscy doświadczyli pokoju, uczestnicząc w stanowych naukach. Starsi, chorzy, samotni, ojcowie i matki, młodzież i dzieci. Wszyscy przyjmowali dar słów, czyniąc osobisty rachunek sumienia. W sercach padły odpowiedzi na niełatwe pytania.
Krzyż misyjny daje nam szczególną siłę na czas przeżywania Wielkiego Postu i dni, które potem nastaną, podkreślił nasz ks. proboszcz Franciszek Niemiec. Przytulmy go więc do naszych serc wraz z osobistymi krzyżami. Nie marnujmy życia. Ucałujmy cierpienie Chrystusa i odnajdźmy w nim drogę do zbawienia wiecznego. Przedstawiciele parafii z serca podziękowali ks. Henrykowi, ofiarując modlitwę w Jego intencji i pięknego Dzieła, które dokonuje się za Jego przyczyną na dalekiej ziemi. Tam, gdzie ludzie wciąż czekają na Boga…