Nabożeństwa Różańcowe, październik 2022 roku

Wraz z kończącym się październikiem milkną nasze codzienne wspólnotowe nabożeństwa z różańcem w ręku. Na szlaku życia Maryi trwaliśmy całymi rodzinami,  dając pierwszeństwo dzieciom, które przykładem lat ubiegłych przynosiły różańce wykonane własnoręcznie lub „rodzinnie”. Piękne to były koronki. Z tworzyw prostych i darów natury, z materiałów codziennych i wyjątkowych. Barwy jednych krzyczały o miłości do Matki Boga, a inne pokorne i szare przyklękały przed Królową Różańca Świętego. Dziewczynki i chłopcy uzupełniali fragmentami wyklejanki – plansze, by na koniec miesiąca poszczycić się pięknym uczestnictwem. To sprawa honorowa dla dzieci, dająca  również radość wspólnocie, która postrzega te chwile, jako pierwszą niepozorną walkę o miłość dziecka do Matki – Maryi.  Odpowiedzialność rodziców i dziadków  prowadzi dzieci na różańcowe modlitwy. By kiedyś one, nauczone przykładem rodzin, wiodły kolejne pokolenia przed Boży ołtarz, gdzie „Zdrowaś Maryjo…” popłynie śpiewem i po łacinie, indywidualnie i w tłumie. I cicho w sercu też… Koniec października wieńczy duma z wytrwałego czuwania przy Matce Wielu Imion i pamiątkowa fotografia. Piękne nieprzypadkowe upominki, ufundowane przez naszego księdza proboszcza Franciszka, rozpoczynają kolejne dzieło małej domowej ewangelizacji. Będą czytane i oglądane w rodzinnych domach i dotykane, jak pierwsze tajemnice wiary. I tak upływa dzień za dniem, jak październik, który szeptał Maryi Jej ulubioną pieśń i wymadlał intencje o pokój i pojednanie, zgodę i przebaczenie, o niesienie Chrystusa tam, gdzie Go czekają na dalekich misjach. I za rodziny, chorych, samotnych i za tych, których nie znamy, a którzy czekają na modlitwę. Bo Różaniec to modlitwa wszystkich i za wszystkich, za wrogów też… Dziękujemy Ci Maryjo, za ten jesienny miesiąc, piękny, ciepły i kojący, jak Twoja miłość do ludzi cierpliwa, bezgraniczna i wybaczająca. Miłość ucząca, że jest ból i radość, ale we wszystkim musi być dziękczynienie, tylko wtedy ujrzymy światło to jedyne… wieczne.

XXI DIECEZJALNE SPOTKANIE MISYJNE RÓŻ ŻYWEGO RÓŻAŃCA, 22. października 2022 roku

To niezwykła kartka z kalendarza. Tego dnia serce Róż Różańcowych Diecezji Tarnowskiej biło w naszej muszyńskiej parafii, a my wraz z bł. Marią Teresą Ledóchowską radowaliśmy się obecnością ponad 700 rozmodlonych osób. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył Ks. Biskup Ordynariusz Andrzej Jeż i Dyrektor Dzieł Misyjnych Ks. dr Krzysztof Czermak. W naszej modlitwie towarzyszyła nam liczna grupa kapłanów, również tych, bliskich temu miejscu przez kapłańskie posługiwanie. Piękne wprowadzenie do liturgii opowiedziane słowami Ks. Krzysztofa, przybliżyło uczestnikom życie Patronek Misji, a w szczególności naszej bł. Marii Teresy, która patronuje jedynej polskiej parafii, właśnie naszej. Słuchaliśmy sercem, odnajdując siłę i budząc głęboką wiarę w to, że naszą misją „tu”, jest pomagać  „tam”. I przyjęliśmy w wielka radością i wdzięcznością słowa Ks. Biskupa Andrzeja o miłości, która otwiera nas na świat ten odległy, ale i ten bliski rodzinny, gdzie i my możemy i powinniśmy być  misjonarzami.  Dotknęliśmy też prawdziwie chwil dalekich, przekazanych nam w świadectwie Ks. Misjonarza Radosława Słowika, który obecnie jest Bożym apostołem w Boliwii. Nasza praca, praca misjonarzy zwanych „darem wiary”, to posługa słowa, miłości i miłosierdzia – mówił, a my słuchając radosnego przekazu, wiedzieliśmy, że kocha to, co robi. Tu wspomnieniem stanął przed nami zamordowany w Republice Konga Misjonarz Jan Czuba… Pamiętamy. Przed uroczystą modlitwą różańcową był czas na obejrzenie filmu o naszej tarnowskiej misji w Republice Środkowoafrykańskiej i chwila na poczęstunek. I ten dobry czas darowaliśmy sobie wzajemnie obdarzając się życzliwym słowem, uśmiechem, wspomnieniem… W kilkusetosobowej grupie znaliśmy się wszyscy. To cud jednoczącej, różańcowej modlitwy. Był też czas na spacer w otoczeniu kościoła, gdzie w pięknie wypielęgnowanych roślin gospodarz parafii, Ks. Prałat Franciszek Niemiec daruje Bogu swą miłość. I przyszedł czas na wspólną modlitwę z różańcem w dłoniach, której poszczególne dziesiątki były odmawiane w różnych językach świata. Trwaliśmy na niej wyciszeni i rozmodleni, kładąc u stóp Maryi własne ciche intencje, które  dziś dały pierwszeństwo intencjom misyjnym, za misjonarzy i chrześcijan prześladowanych. Dziękujemy wszystkim serdecznie za uczestniczenie w tym pięknym wydarzeniu. Otuleni ciepłym szalem barwnego, jesiennego lasu powracamy do domów z dobrocią w sercach i osobistymi postanowieniami.  Pamiętajmy, że modlitwa różańcowa tu się nie zaczęła i tu się nie kończy. Ona trwa każdego dnia w szeptanym przez nas Zdrowaś Maryjo… 

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć: DIECEZJALNY DZIEŃ SKUPIENIA RÓŻ RÓŻAŃCOWYCH, październik 2022

Nabożeństwo Fatimskie, 13 października 2022 roku

Jesień ukochała Maryję swym pięknem. To już ostatnie wspólnotowe spotkanie upamiętniające objawienia w Fatimie. Chłodny październikowy wieczór nie przeszkodził nam w licznym udziale na różańcowej modlitwie. Msza święta koncelebrowana została odprawiona przez ks. prałata doktora habilitowanego Bogdana Węgrzyna i ks. prałata Franciszka Niemca. Ksiądz Gość przemawiał do nas swoim spokojem, darując łagodność myśli i słów, jakże wkomponowaną dojrzałością i mądrością w piękną jesienną porę roku. Dawajcie świadectwo przykładem swego życia, prosił. Niech dzieci zapamiętają mamę i ojca klęczących na modlitwie. Przyjmujemy te słowa jako istotę budowania chrześcijańskiego życia naszych rodzin. Tego wieczoru wszyscy stanęliśmy z nadzieją, cichymi własnymi intencjami i wołaniem za świat, o pokój, o życie z „przykazaniem miłości” w sercu… Maryja prosi, przesuwając paciorki różańcowe, byśmy żyli w dobroci względem siebie. I daje niezwykłą broń. „Zdrowaś Maryjo…” z Doliny Pokoju staje naprzeciw pychy, chciwości, nieczystości, zazdrości, nieumiarkowania w jedzeniu i piciu, naprzeciw gniewu i lenistwa. Czy podoła? Tak, jeśli wołane będzie naszymi sercami i da świadectwo naszym życiem. W zamyśleniu podążaliśmy za rozważaniami tajemnic światła, modlonymi przez kandydatów do sakramentu bierzmowania i ich rodzinami. A Piękna Pani w urokliwym majestacie jesieni spoglądała na nas z nadzieją, że wraz z ostatnim październikowym spotkaniem nie ustaną nasze modlitwy. Powracamy do domów z muzyką Maryi w sercu i z nadzieją, że stanie się ona melodią naszego życia.