Zakończenie adwentowego czuwania.

Nikt nie opowiada tak pięknie jak święty dziadek Joachim. Przekonaliśmy się o tym, słuchając podczas tegorocznych Rorat, historii o postaciach biblijnych, zapowiadających przyjście Chrystusa. Ostatnie chwile przeżyliśmy wraz z pasterzami, którzy przyszli oddać pokłon nowonarodzonemu Mesjaszowi. To finalne  spotkanie było też podsumowaniem uczestnictwa dzieci w tych niezwykłych nabożeństwach. Dziewczynki i chłopcy otrzymali od księdza prałata Franciszka Niemca, piękne książki. Ale nie to najważniejsze. Najmłodsi uczestnicy podeszli o krok bliżej do Jezusa i Maryi, ubogaceni własną wytrwałością i poświęceniem wyrażającą miłość do Małej Dzieciny. Wybrzmiała kolejna życiowa lekcja Religii, na którą przyprowadzali  kochający rodzice i dziadkowie. Bo kochać to nie znaczy wyręczać. Kochać to nauczyć miłości do drugiego człowieka poprzez trud i poświecenie. A nabierają one szczególnego wymiaru, gdy obdarowanym jest Bóg – Człowiek. Dziękujemy dzieciom za piękne dzieła zapisywane na barwnych serduszkach. Realizowane uczynki stały się ubogacającym przykładem również dla starszych. Bo tak naprawdę dobrych postaw możemy się uczyć całe życie. Od nas dorosłych zależy, czy zechcemy…